Wycieczka do bibliteki
W poniedziałek, 21 października klasa 4b wybrała się do Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Bydgoszczy, której księgozbiór liczy ponad 170 000 książek. Spotkanie składało się z trzech części. Na początku uczniowie mieli czas na wspólne gry, oczywiście planszowe. Następnie udali się na spotkanie pt. "Droga książki w bibliotece". Poznali kolejne kroki, które musi "przejść" książka, aby znalazła się w zbiorach bibliotecznych. Zobaczyli najstarszą książkę znajdującą się w zbiorach biblioteki, z XVIII wieku. Mogli "poczytać" książkę napisaną dla niewidomych, trzymali najmniejszą książeczkę (zbiór listów miłosnych), która znajduje się na ul. Skłodowskiej. Rozmawiali o rodzajach książek w XXI wieku. Pani przybliżyła im również czym jest Cyfrowa Biblioteka Narodowa, czym różnią się biblioteki stacjonarne od cyfrowych. Oczywiście nie zabrakło burzy mózgów - dlaczego warto czytać książki? Uczniowie odwiedzili magazyn, jak stwierdzili ogromny labirynt oraz zobaczyły windę, którą przekazywane są do wypożyczalni zamówione książki. Ostatni etap odwiedzin w biblitece, to Muzeum Oświaty. Uczniowie cofnęli się w wyobraźni o 101 lat i znaleźli się w szkole z 1923 roku. Pani guwernantka opowiedziała dzieciom jak wyglądał wówczas poranek ucznia: modlitwa, zasłanie łóża, śniadanie, poranna toaleta. W salach lekcyjnych znajdowały się miednice i dzbany z wodą. Dzieci dowiedziały się jak wyglądał strój oraz fryzura i biżuteria ówczesnego ucznia (ewentualnie łańcuszek schowany pod podkoszulką i zegarek, żadnych kolczyków). Wielokrotnie usłyszały "szkoła to nie rewia mody". Dzieci miały okazję klęczeć na grochu oraz każdy z nich próbował napisać piórem swoje imię i nazwisko . Przeniesienie się na lekcję 101 lat temu wywoływało wiele westchnień i oznak zdziwienia.
Szkoda, że niektóre zasady z tamtych lat przeszły do lamusa... - tak stwierdziły nauczycielki, ale oczywiście nie uczniowie. Polecamy wszystkim tę wycieczkę.
Agnieszka Kordylewicz